 |
Forum dla miłośników i hodowców myszy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
merkuria
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Pon 12:57, 13 Mar 2006 Temat postu: syjamy |
|
|
właściwie to nie problem ale raczej względy estetyczne. u moich półrocznych myszy syjamskich zauważyłam od 2 miesięcy pojawianie się takich brzydkich łat na całym ciele. myszki nie wykazują żadnych objawów chorobowych, więc co to może być. dodam tylko że są po samicy colorpoint i ona w trakcie ciąży też miała takie łaty, teraz juzjej zeszły...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karla
Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 15:49, 13 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Jednym (jeśli nie jedynym) z powodów odbarwiania się jest zmiana temperatury. W niższej temperaturze (w chłodzie, sporo poniżej temperatury pokojowej) wszelkie odmiany "colorpoint" (czyli syjamy, himalayan, cpb itd) są bardzo ciemne. Po przeniesieniu do wyższej temperatury (pokojowej) jaśnieją, ale nie stopniowo tylko "gwałtownie" - partiami (robią się plamy jaśniejsze), ponieważ tak mysz linieje. Nie odbarwia się sam włos, tylko następuje wymiana ciemnych włosów na jasne. Podobna reakcja może być np kiedy postawi się klatkę przy kaloryferze, oraz jak podejrzewam przy zmianie klatki prętowej (bardziej przewiewnej) na dunę czy faunabox. W ciąży mogło to być spowodowane częstym przebywaniem myszy w zamkniętym gnieździe (gdzie jest cieplej). I jest to proces odwracalny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
merkuria
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Pon 17:30, 13 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
dziękuję Karla kiedyś mi coś A. Kurkowski mówił o linieniu u colorpointów, ale to było "na lato". teraz myszory od jesieni są w faunaboxie i stoją w jednym miejscu wiec nie bardzo rozumiem skąd ta zmiana temperatury. chyba, że to przez te 30-stopniowe mrozy, ale u mnie w pokoju temp. raczej stała jest a syjamy ściemniały
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karla
Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 21:06, 13 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
"Na lato" kwalifikuje się do zmiany temperatury
Temperaturę musiałabyś zmierzyć, żeby stwierdzić, że jest stała, ja po pewnym eksperymencie (nie związanym z myszami) twierdzę, że temperatura w mieszkaniu się zmienia. Z tym, że małe zmiany (2-3 stopnie) raczej nie powinny wpływać od razu na zmianę futra. Chyba, że istotna jest szybkość zmiany bardziej niż jej wielkość. Nie sprawdzałam i przyznaję nie zagłębiałam się w szczegóły.
A całkiem możliwe, że może to mieć związek też z jakimiś zmianami hormonalnymi (zwłaszcza jak nie ma zmiany temperatury), ale to już czyste domysły i nic więcej nie umiem na ten temat powiedzieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|